“Twój dom, to twoja przestrzeń”. Nie ważne czy jesteś “na swoim” czy właśnie wprowadziłeś się do wynajmowanego mieszkania. Być może urządzasz swoje miejsce pracy albo po prostu potrzebujesz zmian. Jedną z kluczowych spraw, by dobrze czuć się w swoim otoczeniu, jest światło słoneczne, a co za tym idzie nasłonecznienie pomieszczeń i temperatura, w których najwięcej i najczęściej przebywasz. Również po zmroku, kiedy światło słoneczne daje nam od siebie odpocząć, osłony okienne mogą sprawdzać się jako gwarant zachowania prywatności i snu, który mogą ograniczać uciążliwe “światła miasta”, a także wścibscy sąsiedzi.
Rolety bezinwazyjne – wolnowiszące w wewnętrznych osłonach okiennych oraz korzyści wynikające z ich montażu
Regulowanie jasności pomieszczenia może stanowić nie lada wyzwanie w obecnych czasach. W ofercie do wyboru czekają dziesiątki możliwości, w setkach konfiguracji, gotowe do nabycia u wielu producentów i sprzedawców. Niekiedy aż trudno się zdecydować… Wtedy zapewne można natrafić na słowa klucze takie jak: roleta bezinwazyjna i roleta wolnowisząca, bądź obie opcje na raz. Dziś postaramy się odpowiedzieć na pytania co tak na prawdę kryje się pod tymi słowami i jakie są plusy wynikające z ich zastosowania.
Roleta bezinwazyjna – wolnowisząca w zastosowaniu praktycznym
Przykładowo, roleta bezinwazyjna, jak sama nazwa na to wskazuje, jest to rozwiązanie montażu rolety, bez konieczności ingerencji w strukturę ramy okiennej, sufitu czy ściany. Często zdarza się tak, że zakupioną osłonę wewnętrzną okna, trzeba na stałe przymocować do ramy okna, czyli przykładowo nawiercić w niej otwory niezbędne do montażu. Wiąże się to ze wspomnianą ingerencją, co spowoduje trwałe uszkodzenie struktury okna, a co za tym idzie utratę gwarancji producenta i dalsze konsekwencje. Rozwiązanie bezinwazyjne zwolni nas z tego problemu.
Co możemy zyskać decydując się na roletę bezinwazyjną?
System osłon okiennych bezinwazyjnych, wolnowiszących, to rozwiązanie bezpieczne a ponadto dobre dla okien. W ofertach producentów możemy znaleźć wiele opcji i typów osłon do wyboru, ale skupmy się jednak na roletach. Zasada rolet wolnowiszących, opiera się przede wszystkim na ich montażu. Aluminiowe haczyki zakładamy bezinwazyjnie na górną ramę okna. Możliwe jest dostosowanie ich wielkości, w zależności od wielkości ramy okiennej. Poza tym w zestawie znajduje się system prowadzenia żyłkowego, mocowanego na dolnej ramie okna, który oparty jest na dwóch żyłkach, utrzymujących materiał przy szybie, podczas wertykalnego otwierania i zamykania okna.
Bezinwazyjny sposób montażu rolety przynosi wiele korzyści:
- brak ingerencji w strukturę okna, ściany, sufitu
- bezpieczny i łatwy montaż oraz demontaż rolety
- łatwość w czyszczeniu i odświeżaniu rolety
- szybka zmiana aranżacji i wystroju wnętrza
- zachowanie gwarancji producenta okien
- doskonały, uniwersalny produkt
- brak potrzeby zastosowania narzędzi podczas montażu
- prosty pomiar
- często jedyny sposób zamontowania osłon na nietypowym oknie
Innym sposobem jest użycie kleju bądź dwustronnej taśmy klejącej. Jakkolwiek taki rozwiązanie może nieść ze sobą pewne komplikacje podczas zdejmowania rolety, co w dużej mierze może okazać się kluczowe przy jej wyborze. Klej oraz taśma klejąca, mogą pod wpływem temperatury lub innych czynników takich jak wilgoć, wejść w reakcję z ramą okienną (szczególnie w przypadku ram drewnianych oraz PCV), co z pewnością przyniesie niepożądany skutek. Poza tym może to też stanowić pewną niedogodność podczas czyszczenia i konserwacji, zarówno okna jak i osłony.
Roleta bezinwazyjna – czy warto?
Zaoszczędzenie miejsca i czasu, a w konsekwencji pieniędzy to argument, z którym trudno dziś polemizować. To wszystko sprawia, że dobre rozwiązania są w stanie przetrwać próbę czasu. Bezinwazyjny, wolnowiszący system osłon okiennych z pewnością wart jest tego, by wziąć go pod uwagę podczas wyboru odpowiedniego rozwiązania dla siebie. W rezultacie swoją uniwersalnością i możliwością zastosowania, w różnych pomieszczeniach, przekona do siebie niejednego wymagającego klienta.
1 komentarz do wpisu “Roleta bezinwazyjna – co to znaczy?”